Marta jest Cutie! – recenzja kuchareczki

Marta jest Cutie! – recenzja kuchareczki

Nowości wysłane do testowania, zatem przygotowuje się już na wysyp nowych recenzji:) A póki co… prezentuję pierwszą (wybraną losowo) nagrodzoną w III edycji konkursu na TesteraTesterkę bielizny Obsessive, recenzję Marty. Specjalnie dla Was piecze pierniczki:)

Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. A jak jest z producentem marki Obsessive? Zapraszam na szybką podróż, w której będziecie mieli możliwość poznania historii firmy, moich początków z Obsessive, pewnego modelu bielizny, jak i…mojej kuchni 😉

Zacznę od tego, iż Państwo Szpilowie wpadli na świetny pomysł zainwestowania swoich pieniędzy w…bieliznę i tak od 2006 roku rozkręcili swój biznes – czyli firmę, która w ciągu 6 lat stała się jednym z największych potentatów bielizny erotycznej na rynku Polskim. Czego my jesteśmy dowodem 😉

Moja przygoda z bielizną tej marki rozpoczęła się ok. 2 lat temu. Jednak przez pierwszy rok były to sporadycznie kupowane modele tej marki, zaś od roku portfel poszedł czynnie w ruch, a każdy model przyciąga kobietę (i mężczyznę!) do siebie – mnie również. I tak zakupy stały się moim comiesięcznym rytuałem 😉

A teraz przybliżę Wam jeden z moich ulubionych modeli bielizny, który pokazuje, jak marka ta dba o każdy detal i to, aby każdy model bielizny był zarazem seksowny, kobiecy, ale również wygodny – w sam raz dla każdej kobiety…

Cutie

Czyli słodka i urocza kuchareczka, to jedna z moich ulubionych przebieranek z całej, pokaźniej kolekcji Obsessive. Już od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem kupna tego modelu i tak oto znalazła się w moich łapkach! W rozmiarze S/M.

Przypomnę Wam starszą szatę graficzną – pudełko czarne, z przodu zdjęcie ślicznej blondynki w kostiumie Cutie. Po ściągnięciu pudełka ukazuje się Nam szufladeczka czarna, która z przodu posiada logo Obsessive. Otwieramy ją, odchylamy papier i…widzimy cudowną bieliznę, która od razu skrada Nasze serce – a na pewno moje 😉

Po wyciągnięciu tego cuda z pudełka zamarłam… Nigdy nie myślałam, że bielizna/przebranie może być tak boskie!

W skład zestawu wchodzi – słodka opaska różowa na głowę, pełne majteczki oraz śliczny topik połączony z fartuszek wiązanych z tyłu. Przybliżę Wam każdy z elementów. Materiał to 90% polimaid i 10% elastan – delikatny, miękki, elastyczny i bardzo wygodny, nie opina ciała.

Śliczne majteczki – kolor ciemny niebieski w białe kropeczki, wykończone delikatnymi gumeczkami w kolorze jasnego różu. Z przodu po prawej stronie u góry widoczne malutkie logo z magicznym podwójnym SS! Leżą bardzo dobrze, są pełniejsze – przez co spodobają się każdej kobiecie.

Wymiary:

długość  A – 17cm        B – 23cm

szerokość   A – 33cm        B – 40cm

A – bez rozciągania    B – z rozciąganiem.

Top z fartuszkiem i opaska – kolor ciemny niebieski w białe kropeczki. Fartuszek na dole obszyty miękką i błyszczącą satyną w formie falbanek – którą z tyły wiążę się w kokardę. Dzięki temu fartuszek można dowolnie dopasować do sylwetki.

Fartuszek na środku łączy się z seksownym topem, który pod biustem jest odcięty (w sumie niewidocznie) poprzez wszycie grubszej nitki.

Top z przodu dość zabudowany, dekolt w kształcie serca, na środku słodka różowa kokardka. Ramiączka średniej szerokości, po zewnętrznej stronie na całej długości dodane frywolne, satynowe falbanki poszerzające ramiączka. Dodają uroku całości i idealnie komponują się z satynowymi wstawkami/falbankami w fartuszku.

Tył topu już bardziej seksowny i odkryty. Jest to pas dość szeroki na wysokości biustu, który ma bardzo intrygujące wiązanie w stylu wiązania gorsetowego. Dzięki niemu górę kostiumu można dowolnie regulować, co jest wielką zaletą.

Wymiary:

długość     A – 66cm        B —

(od ramiączka do fartucha)

szerokość   A – 34cm        B – 43cm

(od pachy do pachy)

A – bez rozciągania   B – z rozciąganiem.

Opaska – bardzo słodka i urocza. Jest to miękki materiał – satyna, kolor – jasny róż. Całość jest z satyny, za to z tyły w opasce znajduje się gumka, które umożliwia rozciągnięcie i dopasowanie opaski do głowy. Z przodu – zszyte ze sobą trzy paski satyny – od największego do najmniejszego. Opaska jest taką wisienką na torcie w tym jakże uroczym, ale i seksownym przebraniu.

Wymiary:

długość   A – 23cm   B – 28cm

szerokość   A – 2,5cm    B —

A – bez rozciągania     B – z rozciąganiem.

A teraz moje przeżycia z tym ślicznym i równie seksownym kostiumem. Pierwsze założenie było niepewne – przyzwyczajenie i pytanie co do czego, co gdzie się wiąże i w ogóle 😉 Drugie podejście było już o wiele lepsze – postanowiłam, że upichcę w nim…pierniczki! W końcu to kuchareczka ;-D No i tak oto zaczęłam od przygotowania składników, a następnie od ich połączenia i zmiksowania…

Następnie wyrobienie ciasta rękami, rozwałkowanie i wycięcie małych pierniczków. Ułożenie ich na blaszce i wsadzenie na 10 minut do nagrzanego do 180′ piekarnika. Musiałam pamiętać, aby co jakiś czas zerkać czy są już gotowe.

Gdy pierniczki są już gotowe czekam, aż ostygną i dekoruje je polewą czekoladową   i kolorowymi perełkami. No i tak oto są…gotowe 😉 Można się zajadać…

W stroju czułam się bardzo komfortowo i kobieco. W niczym mi nie przeszkadzał, a gdy mój Pan B. wszedł do domu i oprócz pierniczków zobaczył mnie – był bardzo miło zaskoczony i zachwycony. Także drogie Panie zachęcam do zakupów bielizny Obsessive, bo w niej możecie poczuć się zawsze pięknie i każda z Was znajdzie coś dla siebie…

Zresztą czy to mało, aby zachęcić Was do pokochania bielizny Obsessive?

I kto by pomyślał, że z pozoru spontaniczny pomysł i początki w kafejce internetowej, w pomieszczeniu 2m x 2m – przerodzą się w tak rewelacyjnie prosperującą firmę, która uczestniczy w targach bielizny w Paryżu? A co ważniejsze – firmę, która skrada coraz to więcej damskich i męskich serc 😉 Jedno jest pewne Obsessive bardzo długo będzie gościł w Naszych szafach i…sercach, jak nie na zawsze 😉 Pamiętajcie – Inspire Your Desire…Obsessive!

Marta.

Ten wpis został opublikowany w kategorii fashion, recenzje i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
  • Nina Walocha Leszczyńska

    Miałam ten zaszczyt rozkoszowania się recenzją Marty zanim pojawiła się tutaj i tylko czekałam na ten moment by móc napisać , że nie tylko recenzja ale przede wszystkim zdjęcia mnie ujęły oraz pomysł wplecenia w niego przepisu na pyszne pierniczki , które miałam okazje kosztować gdyż Marta sprawiła mi miłą niespodziankę na święta wysyłając paczuszkę! Są tak pyszne , że ciężko się od nich oderwać ( mój mąż miał z tym nawet większy problem niż ja! 😉 ).
    Kochana Gratuluję Ci świetnej recenzji , zdjęć , pomysłów oraz przede wszystkim wygranej i zaszczytnego tytułu testerki ! 🙂

  • anula81

    Nie no prezencja pierwsza klasa 😉

  • Dziubeczek107

    Dziękuję bardzo serdecznie za te miłe (mam nadzieję,że również szczere) ;-D słowa!
    Starałam się, jak mogłam – bardzo chciałam opisać ten właśnie model, szukałam pomysłu i…pomyślałam – co lubię robić najbardziej w kuchni – no i wyszło, że bardzo lubię piec pierniczki 😉 No i stąd wyszedł mój pomysł 😉
    P.S. Obsessive może liczyć, że na święta Bożego Narodzenia dostaną małą słodką niespodziankę od testerki 😉
    Pozdrawiam!

    • Agnieszka Hołub

      ja też chcę! 😀 chociaż zdjęcie tych pierniczków 😉

  • Agnieszka Hołub

    mmmm, jak smakowicie. Ale nie tylko z powodu pierniczków (które bardzo lubię). W tym stroju wyglądasz baaaardzo apetycznie, a ponieważ mamy dość podobne wymiary wiem, że mogę się na niego skusić 🙂 dziękuję za świetną recenzję, przekonałaś mnie do tego zakupu. Jeszcze raz gratulacje Kochana, zasłużyłaś sobie 🙂

  • globusnc

    Faktycznie coraz ciekawiej się robi… czytając Twoją recenzję nie dziwię się wynikom konkursu a oglądając zdjęcia utwierdzam w przekonaniu, że polskie dziewczyny są najładniejsze 😉 Moim zdaniem ten strój wygląda na Tobie lepiej niż na Rhianie a jeżeli masz zastrzeżenia do swojego ciała to jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą 🙂 Gratuluję!

  • O la la

    Przepyszna recenzja 😀
    Smakowity opis 🙂
    Absolutnie się nie dziwię, że zostałaś testerką 😉 teraz pozostaje tylko czekać na to jak nam zaserwujesz Mistia chemise 🙂

  • Marekk

    No… coraz fajniej się tu robi 🙂