Dzień Czerwonego Kapturka i jego kolejna historia prawdziwa – bajeczny konkurs!

Dzień Czerwonego Kapturka i jego kolejna historia prawdziwa – bajeczny konkurs!

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za pięcioma rzekami mieszkał smutny, zdepresjonowany wilk ze swoimi lękami i problemami emocjonalnymi. Dzień spędzał na napadach, grabieżach i Bóg wie jeszcze czym… Po drugiej stronie szóstej góry mieszkała staruszka, która uwielbiała kolor czerwony do tego stopnia, że miała całą kolekcję czerwonych Bodystockingów, z firmy znajdującej się między trzecią a czwartą górą, zwaną Obsessive (lub jakoś podobnie…)

Staruszka ta mieszkała wraz ze swoją dorosłą już wnuczką, którą nie wiadomo czemu nazywała Kapturkiem (i to Czerwonym… a jak!). Wnuczka również uzupełniała swoją garderobę o wyżej wymienioną bieliznę, przy okazji kupując babci różne rubaszne gadżety…do kuchni oczywiście! Jednak każda wyprawa łączyła się z przebrnięciem przez ciemny i straszny las, w którym mieszkał wilk. Początkowo dziewczyna wyruszała w podróż sportową Nyską staruszki, jednak gdy komornik zabrał samochód za karciane długi babci, dziewczyna musiała chodzić pieszo. Babcia zawsze przestrzegała wnuczkę, żeby uważała na siebie, a zwłaszcza na legendarnego wilka „z taaakim ogonem” – jak to babcia zwykła mawiać odmierzając miarę ogona na swej ręce w okolicach łokcia…

Dzielna młoda kobieta co tydzień chętnie, wesoło i bez obaw biegała z pełnym koszyczkiem aby dostarczyć ukochanej babci erotyczne wiktuały. Jednak pewnego dnia wilk dowiedział się, że piękna „krasawica” krząta się po lesie (nie wiadomo dlaczego mówił z rosyjskim akcentem i zawsze krzyczał „ja tjebja pakażu! ”). Feralnego dnia czekał na Kapturka skryty w kłujących krzakach, czekał, czekał, czekał i… zrezygnowany poszedł w las szukać swej ofiary. Szedł, aż dotarł do domu 7 krasnali, których osobiście nie lubił i uważał co najmniej za dziwaków i wynaturzonych lubieżników z alkoholowymi ciągotami. Podszedł pod okna i usłyszał rozbawiony głos kobiecy, jednak to nie była słynna Śnieżka, która poszła już w tango z obrzydliwie bogatym i obrzydliwie obrzydliwym księciem – to była dziewczyna, na która czekał w lesie tyle godzin! Przetarł oczy ze zdziwienia, gdy zobaczył…..

No właśnie, co zobaczył?

Dzisiaj pobudzamy Waszą wyobraźnię i kreatywność i prosimy Was o dokończenie historii. Najlepsze zakończenia oczywiście zostaną uhonorowane nagrodami!

Zasady konkursu:

1. W konkursie mogą wziąć udział tylko osoby pełnoletnie.
2. Konkurs polega na stworzeniu zakończenia historii umieszczonej w danym wpisie. Dajcie się ponieść kreatywności!
3. Tekst powinien być zamieszczony w komentarzu w powyższym wpisie.
4. Każdy wpis może zawierać maksymalnie 5 zdań.
5. Użytkownik może dodać swoją pracę tylko jeden raz.
6. W celu weryfikacji Użytkownika w formularzu komentarza należy podać linku do swojego profilu na FB lub NK. Komentarze bez linku nie będą uznawane.
7. Nagrodami w konkursie są :

I miejsce – kostium z kolekcji Obsessive – Little red cap w rozmiarze S/M

II i III miejsce – stringi

8. Komentarze można dodawać do dnia 22 lipca do godziny 24:00.
9. Wulgarne oraz niestosowne komentarze będą usuwane wg subiektywnej oceny organizatora.
10. Wyniki zostaną ogłoszone 23 lipca.
11. Nagrody zostaną wysłane kurierem na adres zwycięzców.
12. Organizatorem konkursu jest marka Obsessive. Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany Zasad konkursu lub nieprzyznania żadnej z nagród.

Wyniki!!!
Dziękuję Wam bardzo za aktywność i zaangażowanie! Po długich debatach i kompromisach, wybraliśmy 3 szczęśliwców, którzy otrzymują od nas nagrody! Wyślemy je jeszcze dzisiaj pocztą! Proszę zatem przesłanie: adresu i numeru telefonu na: blog@kokieteria.pl.

1. Tomasz Burza – kostium Little red cap S/M
2. Warzywniak – stringi
3. Justyna – stringi

Serdecznie gratuluję! I raz jeszcze wszystkim dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii inspiracje, konkursy i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
  • Justyna

    Dzięki za wyróżnienie 🙂 Najwięcej trudu przysporzyło mi dostosowanie się do punktu regulaminu:
    „4. Każdy wpis może zawierać maksymalnie 5 zdań.”
    Szkoda, że nie braliście jednak tego pod uwagę, bo wygrała praca ciekawa, ale niestety niezgodna z regulaminem…
    Mail z adresem wysłany

    • Emil

      Droga Justyno,
      Wszystkie wyróżnione prace spełniają wcześniej określone zasady konkursu. Tekst laureata również składa się z 5 zdań, jednak są to zdania wielokrotnie złożone.
      Gratuluję jeszcze raz wszystkim laureatom i zapraszam do kolejnych konkursów 🙂

  • Dziubeczek107

    Gratulacje!

  • Nina Walocha Leszczyńska

    Tomku – Gratuluję serdecznie! Należało Ci się! Super praca! Wyróżnionym też gratuluję, a przegranym życzę powodzenia w przyszłych konkursach 🙂

  • YOLAOS

    Przetarł oczy ze zdziwienia, gdy zobaczył obiekt swojego pożądania śmiało zsuwający z ramion swój fikuśny czerwony kubraczek. Rozejrzawszy się po izbie z niedowierzaniem spostrzegł, że Czerwony Rarytas w najlepsze gra z konusami w „rozbieranego pokera”, mało tego, niewiasta musiała wygrywać, gdyż jako jedyna miała na sobie jeszcze czerwoną, koronkową bieliznę; zdolności karciane-pomyślał wilk- to zapewne spuścizna po babce-hazardzistce. Nie czekając dłużej wtargnął z hukiem do chatki, poturbował nagich krasnali, poderwał dziewoje na grzbiet i rzucił się z zdobyczą w las. Dopadłszy gęstych krzewów zrzucił drżącą ofiarę na torfowisko i wycharczał: -Widziały oczy moje, że się dobrze dźiewoćka bawiła wśród tych mikrusów, to Cię teraz pragnę wtajemniczyć, że w przedniej zabawie często i rozmiar ma znaczenie, a w tym gaju tylko jeden sobaka ma taaaki ogon, że go po kres swych dni popamiętasz!

    http://www.facebook.com/jolanta.katarzyna.77

  • Magda

    … leżący w kącie czerwony kapturek – ale jak to, dlaczego, co się stało, że dziewczę porzuciło swój zwykły strój?! Przecierając oczy ze zdumienia, wilk spojrzał raz, drugi, piąty, jednak obraz nie znikał. Siedmiu krasnali leżało prężąc swe wątłe mięśnie, a między ich łóżeczkami chodziła Już-Nie-Czerwony-Kapturek, tylko ponętna pielęgniarka, mierząc krasnalom ciśnienie, kładąc swe delikatne dłonie na ich rozpalonych czołach i podając kolorowe shoty w kieliszkach na lekarstwa! „Obsessive emergency”, zdołał pomyśleć wilk, spoglądając na migoczące w blasku świec długie, białe rękawiczki pielęgniarki, gdy nagle poczuł dziwną słabość… Chyba będzie potrzebował interwencji i pomocy obsesyjnej pielęgniarki, bidulek 😉

    https://www.facebook.com/magda.sewastianowicz

  • Dorota

    Wilczek z wrażenia o mały(?) włos nie osunął się na kolana, bo zamiast krasnali na łożu rozrabiały robiąca za obsessisovego Elfa Baba Jaga i Kapturek, a przedzielała je jedynie wibrująca miotła. Czy to stroje z piekła rodem sprawiły, czy też wewnętrzna wrażliwość bohaterek, fakt faktem, że ruskij maładiec szepnął: „Stoliczku, nakryj się” i w jednej chwili, odziany w czerwone, fikuśne stringi wylądował na zaklętym stoliku. Bajkowe laski popatrzyły po sobie, a że nie lubiły, gdy się im przeszkadza, użyły „kijów-samobijów”, nie zdając sobie sprawy z tego, że wilka to pod…nosi, nie tylko na duchu;-). Wióry się sypały, kuse stroje latały, kiedy zwabiona ekstatycznymi okrzykami, na skrzydłach Calineczki, do izby wleciała Babcia, z racji sexi czarnej opaski na oczach, robiąca w tej dobrej nocce za zdeterminowanego Zorrosa. „Mój Ci on, mój” – krzyknęła z ogniem w oczach, uwalniając – o tempora, o mores – nie dziewczyny, a wielkiego ptaka, zwanego przez braci Grimm, pieszczotliwie, Paluszkiem;-)

    https://www.facebook.com/dorota.mikosz.5

  • Wilk

    …jak czerwono kapturzasta ladacznica leży na stole z nogami opartymi o pagony munduru przywiezionego z wojny w wietkongu przez siódmego krasnala, w który ubrana jest jedna z trzech świń. Świnia ta do ogona przywiązany miała jeden z rubasznych gadżetów babci, przeznaczony do mieszania ciasta „wibromax 2000” ( wskazywało na to zaschnięte ciasto u jego podstawy ) którym łaskotała krasawą dziewoje po stopach, powodując ataki śmiechu, oraz łzawienie z oczodołów.
    Na widok całego zajścia w wilku obudziły się dzikie zmysły, a fanatyczna chęć schwytania krasawicy skłoniła go aby bez namysłu ruszył pojmać krasawego kaptura, zrobił wielki rozpęd aż spod 5 góry i wskoczył do pomieszczenia przez okno, zahaczając o parapet swym wielkim ogonem długości przedramienia, co spowodowało chwilową utratę równowagi i lądowanie na plecach. W tym momencie świnia z Kapturkiem przerwali swą zabawę, spojrzeli w stronę leżącego wilka, i zaniemówili z wrażenia na widok sterczącego ogona kudłatego potwora. Kaptur w te pędy zdjął nieumiejętnie nogi z pagonów munduru świni ( jednocześnie kopiąc ją po głowie i przy okazji nokautując ), chwycił wilka za wielki ogon, i zaciągnął prędko do zaparkowanej przed domem nysy, przekręcił kluczyk i z piskiem opon ruszył w siną w dal…

    http://www.facebook.com/robert.lotek?ref=tn_tnmn

  • Warzywniak

    Wilk zrobił w stronę okna kroków parę widzi mare. Kibić miała wysmukłą, giętka, czepek czerwony spódniczkę leciutko pomięta, a obok siedmioro krasnalów skakało ciężarówkę rolniczą Tarpana naprawiać próbowało. Tylko jeden z nich zażywny huncwot i przechera niejaki na akordeonie grał, bo dwie lewe ręce do roboty miał. Wilk w te pędy wyskoczył przez okno, szybkim susem przebiegł przez ogród babci, w którym rosły patison, salsefia, roszponka, skorzonera i porwał Czerwonego Kapturka w siną dal, w siną dal. Zabrał ją wilk do lasu Obsessive i słuch po nich zaginął, choć rozpijaczone krasnale plotkowały, że, a to z Psem Frankiem jeżdżą koleją, a to widziano ich jak Champagne rozdawali, a to w jasełkach grywali, a to wszystkich tam gdzie ich nikt nie całował oni całowali, a to pili płyn Lugola, a to z Jankiem muzykantem po karczmach grywali, a to z ojcem w Toruniu gwizdali, a to bóle wstrzymywali, a to siódmo planową rolę w Avatarze mieli, a to Andzie z parku porwali, a to podrywaczy w barach mlecznych udawali, a to pierogi w niedzielnej szkółce pani Foster kleili, a to firmę z bielizną erotyczną otworzyli, a to ZUS wyjadali, a to w Tańcu z Gwiazdami z Grycankami tańcowali, a to Orleańską dziewice na zła drogę sprowadzali, a to Antka na trzy zdrowaś do pieca wpakowali, a to Bolka i Lolka wyzywali, aż trwało to do momentu gdy zniecierpieli zniecierpieć ich krasnale…

    http://www.facebook.com/dawid.diwad.313

  • kakhi

    Przetarł oczy ze zdziwienia gdy zobaczył…
    …staro przyjacielską imprezę 7 krasnali wraz z kapturkiem ostro zakrapianą… bezalkoholowym szampanem oczywiście. Do tego jedna z opróżnionych butelek służyła zabawie całej ósemki- kręcili nią, a osoba na którą wskazała, wymieniała swój ulubiony rubaszny (kuchenny) gadżet z kolekcji nielubianej śnieżki lub dzikiej babci. Tak o to w miłej atmosferze toczyła się zabawna walka o to kto jest bardziej… nowoczesny- śnieżka czy babcia. Wilk oczywiście dołączył do zabawy, a jego wiedza o wielu różnych królewnach z innych bajek, w których występował, i ich wyczynach- kuchennych oczywiście, wprawiła wszystkich w jeszcze lepszy humor. Impreza dopiero się zaczynała bo za kwadrans miały wpaść trzy smerfy z workiem z napisem smerfetka i wszystkim pokazać jego zawartość. Do do tego czekała ich jeszcze druga gra, której wilk nie znał, a do której mieli wykorzystać dużą planszę z kolorowymi kółkami.

    http://www.facebook.com/andrzej.matlosz

  • Marta Dąbrowska

    Przetarł oczy ze zdziwienia, gdy zobaczył… jak dziewczyna w pięknych czerwonych stringach, za bardzo zbliżyła się do jednego z krasnali, a pupę miała piękną, okrągłą i tak bardzo wypiętą, że między pośladkami widniał tylko mały czerwony sznureczek, za który wilk z niecierpliwością chciał pociągnąć. Wyciągnął drapieżną rękę w kierunku okna, lecz największy krasnal zasłonił mu widok i gdy po kilku minutach odszedł od okna, dziewczyna leżała na łóżku cała mokra i w jakiejś dziwnej białej mazi, która nie wyglądała smacznie, lecz co najmniej dziewczyna w niej wyglądała seksownie…
    Wilk tylko oblizał się i schował za starym dębem, który myśliwy już dawno miał ściąć, i czekał niecierpliwie na Czerwonego Kapturka, aż wyjdzie z domu 7 krasnali. Gdy dziewczynka wyszła i pożegnała się z Krasnalami, oczywiście z każdym z osobna całowała sie długo i namiętnie, poszła w kierunku starego dębu pod którym już ze smakiem i z erotycznymi gadżetami czekał na nia wilk, który schował się on na najwyższej gałęzi drzewa i gdy dziewczynka przechodziła pod nim skoczył na nią, łapiąc za jej sukienkę i zdzierając ją na kawałki!
    Dziewczyna jęknęła i przysiadła na kolanach wilka, który szamotał się z rozkoszy i wtem szedł gajowy, który zobaczył wilka z dziewczyną i wycelował prosto w jego serce, a wilk padł martwy i dziewczyna wpadła w ramiona gajowego, z którym zyła długo i szczęśliwie.

    https://www.facebook.com/marta.b.dabrowska?ref=tn_tnmn

  • mariolkaaa

    …. Gdy zobaczył Czerwonego Kapturka, która głośno szlochając wycierała opadające łzy, z policzków i trzymanego w ręce tableta. Wilk ciekawy czemu dziewczyna jest smutna, już snuł plany jak ja rozweselić:) Podszedł do niej chwijnym krokiem napakowanego podrywacza, i zgrubionym głosem rzekł: Część mała! Pocieszyć cię?, czerwony kapturek ze łzami w oczach rzucił się w ramiona swojego pocieszyciela, i wyznała mu dziewczyna prawdę czemu tak płacze. Zaczeła opowiadać że oglądała film erotyczny i juz miało dojśc do owej sceny, gdy nagle straciła w lesie zasięg, a u babci nie ma internetu bo policja zabrała za to, że nielegalnie ściągała filmy z internetu i sprzedawała je w promocyjnej cenie 5.99 zł swoim znajomym. Wilk w takim wypadku musiał zaprosić dzieweczkę do swojego domu i udostepnic jej internet, a że po drodze zaczał padac deszcz kapturek cały mokry i trzeba było u wilka ściągnąć, a przeciez wilk ciuchów nie posiada, więc koniec końców skończyło się pod futerkiem:))

    https://www.facebook.com/mariola.krafczyk?ref=tn_tnmn

  • mariolkaaa

    …. Gdy zobaczył Czerwonego Kapturka, która głośno szlochając wycierała opadające łzy, z policzkóe i tzrymanego w ręce tableta. Wilk ciekawy czemu dziewczyna jest smutna, już snuł plany jak ja rozweselić:) Podszedł do niej chwijnym krokiem napakowanego podrywacza, i zgrubionym głosem rzekł: Część mała! Pocieszyć cię?, czerwony kapturek ze łazami w oczach rzuciał się w ramiona swojego pocieszyciela, i wyznała mu dziewczyna pradę czemu tak płacze. zaczeła opowiadać że oglądała film erotyczny i juz miało dojśc do owej sceny, gdy nagle straciła w lesie zasięg, a u babci nie ma internetu bo policja zabrała za to, że nielegalnie ściągała filmy z internetu i sprzedawała je w promocyjnej cenie 5.99 zł swoim znajomym. Wilk w takim wypadku musiał zaprosić dzieweczkę do swojego domu i udostepnic jej internet, a że po drodze zaczał padac deszcz kapturek cały mokry i trzeba było u wilka ściągnąć, a przeciez wilk ciuchów nie posiada, więc koniec końców skończyło się pod futerkiem:))

    https://www.facebook.com/mariola.krafczyk?ref=tn_tnmn

  • Ewa

    a tam…. Czerwony Kapturek i jeszcze jedna postać, której rysy wydawały mu się dziwnie znajome. Podszedł bliżej i w blasku świecy ujrzał twarz niejakiego Donalda T. , która wilczymi oczami wodziła za wdzięczną i powabną kibicią Kapturka, rozpalonym płomieniem dzikiej namiętności wzrokiem Donald T. niemalże oplatał jędrne i spocone, lekko falujące piersi Kapturka. Lecz coż to? Tę intymną atmosferę bliskości kochanków zakłóciło nagłe wtargnięcie niejakiego Józefa O. zwanego w kapturkowym lesie ” człowiekiem ostrym jak brzytwa” niosącego pokaźny plik jakichś dokumentów w jednej ręce i .. ….. c.d. n. wkrótce…
    P.S. Skromna postać autorki udała się nakarmić swojego Wilka.

    https://www.facebook.com/ewa.draga.7

  • http://slodki-cukierek.blogspot.com/ Magic18girl

    …jak czerwony kapturek zabawia się z krasnalami w.. berka oczywiście! Cóż za widok ! (krzyknął wilk) 7 krasnali w obcisłych bokserkach z bajkowym nadrukiem goni ponętną w czerwonej bieliźnie młodą damę! „Juzja pokażu kto tju rządaju!” Wbiegł przez uchylone okno i na widok biegającego kapturka aż mu zesztywniał…ten długi ogon! Kapturek ujrzawszy zarośniętą klatę wilka z dłuuugim ogonem,spoglądnęła na małych,niewymiarowych,bladych, bez żadnych męskich aspektów..krasnali.Oczywiście kapturek w koronkowej,czerwonej bieliźnie poczuł się nie zaspokojony przez 7 małych krasnali więc kobiecym krokiem podszedł do jakże męskiego wilka i z Nim zakończył swą zabawe w… berka przemierzając las w którym jak wiadomo mnóstwo drzew i krzaków 😉

    http://www.facebook.com/sylwia.banek

  • Kaśka

    Kapturka rubasznie krzątającego się po domu w towarzystwie Gargamela aż śliniącego się na jej widok. Wilk w pierwszej chwili pomyślał, że czas w końcu zadziałać i odbić tą dziewoję obrzydliwcowi, który czaił się na nią już od dawna. Bo wilk tak naprawdę miał dobre serce i tylko chciał by Kapturek go kochał i pieścił co dziennie za uszkiem, smutno mu było, że Kapturek nie odwzajemniał jego uczuć i źle odbierał zamiary. Kiedyś nawet chciał się zwierzyć babci, ale pogoniła go wielkim wibratorem, zanim ten zdążył cokolwiek wydukać. I tak wilk pozostał emocjonalnie niezaspokojony stojąc i patrząc przez okno jak Gargamel i Kapturek убирать дом большое время, и мягкой кистью

  • Kazimiera

    Zobaczył Czerwonego kapturka w charakterze modelki,
    serce w piersi mu zadrżało, zachwyt jego wielki:)
    Paraduje na pniu sosny, wypełniona sala
    a on wilczek podniecony musi zerkać z dala.
    Ach znów wyszła z za kotary z listeczków paproci
    Blasco gorset oraz stringi w czerwieni mhm, świeci,
    ciągłe brawa, aplauz wielki widownia szaleje
    Gburek Krasnal ochroniarzem, co tutaj się dzieje?
    Znów schowała za paprocie w tym czasie Wesołek
    by widowni nie nudziło w mig usiadł na stołek
    i rapuje choć sepleni aż wilk grzywę stroszy,
    tak fałszować nie wypada, zawył w wniebogłosy!
    Nagle widzi znów wychodzi ma kostium na sobie
    ach coś z nim dziwnego dzieje, ogon aż przy głowie?
    Cały sztywny, ale zaraz już ze sceny znika
    Mędrek Krasnal ja prowadzi, jeszcze ją dotyka.
    Nagle kichnął jakiś malec, to Apsik a ona
    tylko w stringach ukazała, jest jak Primadonna.
    Nagle zerwał się i cóż to wszystko mu się śniło?
    Obsessive pójdzie szukać – tak było mu miło!:)

    https://www.facebook.com/kazimiera.wozniak

  • Monia

    …jak z drugiego końca pokoju macha do niego pomarszczona wiekiem babula, która zaprasza go do środka pełnym uwodziecielskiego wdzięku gestem, trzymając w dłoni krwisto czerwony strój – składający się z wilczych stringów i kusego podkoszulka!
    Oszołomiony wilk nadal nie dowierzając wdrapał się na parapet by lepiej widzieć i nawet nie zauważył jak tuż przed nim pojawiła się twarz Czerwonego Kapturka z pięknymi malinowymi ustami, kuszącym dekoltem i pogryzająca z uśmiechem soczystą brzoskwinkę.
    I wtedy wilk się zachwiał, oparł bezdarnie o szybę i runął jak długi do izby wpadając wprost w ramiona lubieżnej niewiasty.
    Chciał się szybko pozbierać i uciec jednak wtedy wszystkie krasnale zaczęły klaskać w dłonie i ogłosili Wilka i Kapturka, Królem i Królową leśnej rozpusty.
    Pozostało więc wilkowi tylko do szczęścia przywdziać zrobione na drutach babcine wdzianko i odtańczyć rosyjskiego Kozaka 😉

    https://www.facebook.com/monika.gonczar?sk=info

  • agf

    … stojącą tyłem do okna piękność, u której z tyłu w czerwonych majteczkach ukryty został… „ogonek”. Stał tak i patrzył zdumiony, przecierając co chwila oczy i zastanawiając się co też takiego dziś zjadł, co mogłoby wywołać takie halucynacje… Takiego obrotu spraw się nie spodziewał. Jednak po chwili Czerwony Kapturek sięgnęła dłonią do tyłu, złapała swój ogonek i … ale co to? – Ogonek okazał się być tylko zwiniętą w rulonik chusteczką-przepaską na biodra, którą dziewczyna schowała, by ułatwić krasnoludkom usunięcie wbitego w pachwinę kleszcza… 😉

    http://www.facebook.com/aleksandra.filipowska.5

  • PRZYJACIEL WILKA:)

    „Czary to, czy jestem wstawiony?” – zdążył pomyśleć nasz Utracjusz, widząc bandę, o dziwo, również czerwonych Smerfów, krępujących spracowane łapki rozanielonego Kapturka do poręczy łóżka. Ziarnka grochu tam chyba nie było, choć Dziewczę sprawiało wrażenie spełnionego „pieszczotami” tylu Smerfofacetów i… parametrami chwosta (ogona) Wiczka, które przybrały na sile i kolorze, o mało nie uszkadzając futryny;). „Babciu, dawaj ku chacie! – rzekła Krasawica do leśnego megafonu – przybywaj, bo miotła nam się wsunęła do izby i szykuje się boski odlot!”:)! Babuszka zapobiegliwa była, więc prowokując obcisłym Devilem, na latającym dywanie z Sindbadem wpadła, Red (Kop)ciuszka chwyciła, a i zbereźnik Wilk zdążył wskoczyć na… tzn. koło Dziewuszki :p. Tak głośno było na „entym” pięterku nieboskłonu, że z fujarą (pardon: pepeszą) pojawił się ni stąd, ni zowąd (z ruskiej bajki zapewne) Gagarin, ale miast wystrzelić, krzyknął tylko: ”Wow, Wilczek, nie pagadi… ja dumaju, szto Wasza kamanda jak Obsessive – pierwyj kosmos mira:)”!

    https://www.facebook.com/daniel.mikosz.9

  • Justyna

    zobaczył… jak dziewczyna udając modelkę prezentuje Skrzatom nowe czerwone stroje. Krasnoludki dawały jej owacje „na stojąco”. Wilkowi ciekła ślinka, miał ogromną ochotę ją schrupać, merdał ogonem z radości na widok Kapturka. Wtem drzwi domku otworzyły się i ktoś wyszedł co bardzo zdziwiło Wilka, bo kto w takim momencie opuszcza chatkę? Odwrócił się i zobaczył gorącą 70latkę ubraną czerwony bodystocking i baaardzo wysokie czerwone szpilki, która spojrzała na niego zachęcającym wzrokiem szepcząc uwodzicielsko: „widzę po ogonie, że znowu cieszysz się na mój widok.”

    FB:
    https://www.facebook.com/justyna.rymarczyk.10

  • http://www.facebook.com/ivanotta ivanotta

    Jak kapturek w świetle błyskających lamp z aparatów fotograficznych wygina się przed obiektywem. Krasnoludki może i potrafiły się zabawić gdy weekend się zbliżał ale nikt nigdy się nie spodziewał że te małe leśne ludki prowadzą profesjonalne usługi fotograficzne na zlecenie najsławniejszych projektantów mody w całym zielonym królestwie. Teraz dopiero wilk spostrzegł na skrzynce pocztowej nazwę firmy „PstryPstryk piękna jesteś!” i szeroko ze zdumienia otworzył swoje przerażające oczy. Nie zastanawiał się tylko dyskretnie zabębnił w drzwi, które nagle się otworzyły i krasnal asystent machnięciem ręki zaprosił go by wszedł do środka. Wilk zaszokowany nowoczesnością wnętrza wprost odstającą od leśnego poszycia, zadziwił się po czym wdał się w rozmowę z głównodowodzącym krasnalem, który ocenił jego muskulaturę i uznał że nadaje się na partnera zdjęciowego do Kapturka.
    link: http://www.facebook.com/ivanotta

  • https://www.facebook.com/aneta.szustak.1 Aneta

    …nie, wcale nie tych siedmiu krasnali, których nie darzył największą sympatią… Była tam cała wataha wilków oraz wszelakich innych zwierząt, która bawiła się na totalnie odjazdowej, leśnej, DZIKIEJ domówce! Jak to na takich domówkach: jedzenia ani trochę, za to napojów wyskokowych ojj… no było pod dostatkiem. 😀 Pośrodku izby stała babcia Kapturka, warząc w ogromnym kotle te wyżej wspomniane specjały, niczym Panoramix magiczny napój dla Galów. Dzikie harce i swawole, Kapturek, babcia, inne panienki- to wszystko sprawiło, że wilk oj wsiąknął tam na dość długą chwilę…

  • Agnieszka Hołub

    że dziewczyna nie ma na sobie stroju Czerwonego Kapturka – rozrzuciła go niedbale po kątach izby, kiedy to urządzała mały pokaz dla wpatrzonych w nią, jak w obrazek, siedmiu niewielkich ludzi. Teraz ubrana była w niesamowity strój Waitress i nachylając się nad jednym z krasnali, przyjmowała od niego zamówienie na napój z białą pianką, wysłuchując przy okazji licznych komplementów i sprośnych żarcików – nie wyglądała jednak na zniesmaczoną, wprost przeciwnie – bardzo jej się te sprośności podobały. Wilk aż zawył z radości, bo Kapturek wyglądał po prostu niesamowicie, przez co ciężko mu było zebrać myśli i zastanowić się w jaki sposób wtargnąć do środka niezauważonym, ewentualnie jak zrobić „wejście smoka” i dobre wrażenie na tej ślicznotce. Zwykle wychodził po angielsku z przyjęć, na które go zapraszano, a na których nie miał już dłużej ochoty przebywać, tym razem jednak, postanowił po angielsku wejść i wdrapał się na dach, zarzucił na siebie strój Santa Lady Pants (damski, ale czego się nie robi dla kobiety swoich marzeń, którą chce się rozbawić i przy okazji zaimponować dobrym gustem co do kroju i koloru) i postanowił z workiem pełnym prezentów wślizgnąć się przez komin, choć do Bożego Narodzenia było daleko. Krasnalom podarował po „jabłuszku pełnym snów” i poczekał aż wszyscy wpadną w objęcia Morfeusza… Kapturek zaś dostał to, co najlepszego Wilk jej mógł zaoferować – siebie, pozbawionego damskich fatałaszków, z czego dziewczyna baaaardzo się ucieszyła 😉

    https://www.facebook.com/profile.php?id=100000655673278

  • http://www.facebook.com/mariusz.ulman Mekintosz

    no i pojawił się 2 razy :-(, prosze o usunięcie jednego

  • http://www.facebook.com/mariusz.ulman Mekintosz

    … że Czerwony Kapturek ma na sobie kalesony z troczkami, w jednym ręku trzyma pętko kiełbasy zwyczajnej, w drugiej puszkę piwa i wyśpiewuje rubaszne piosenki. Nikt nie jest doskonały pomyślał Wilk. Szybciutko założył swój ulubiony kapelutek i pobiegł za Czerwonym Kapturkiem. I żyli by długo i szczęśliwie, gdyby nie to, że Wilk zjadł czerwonego Kapturka.

    http://www.facebook.com/mariusz.ulman

  • http://www.facebook.com/#!/anna.grygoruk.77 Anna Grygoruk

    mnóstwo młodych, pięknych kobiet, chodzących w bieliźnie Obsessive. Jednak to nie było, aż takim wielkim przeżyciem jakie zobaczył wilk. To, co go zabiło na amen, był widok staruszki 80+ (wiek) czakającej na niego samego w exkluzywnym czerwonym bodystockingu. http://www.facebook.com/#!/anna.grygoruk.77

  • Ilona

    …, że na ławie w środku ogromnego salonu siedzi jego własna sąsiadka z dawnego domu leżącego po drugiej stronie szerokiej rzeki. Dzieweczka siedziała zaśmiewając się żartów lubieżnych krasnali, ubrana jedynie w strój uroczej sąsiadeczki zakupiony z firmy znajdującej się między trzecią a czwartą górą, zwaną Obsessive (lub jakoś podobnie…). W głowie mu się nie mieściło, gdy zobaczył jak dzieweczka podnosi się kołysząc tym i owym i zabiera się za pieczenie szarlotki, zdawałoby się, że to ta sama apple pie, co w słynnym amerykańskim filmie z gatunku komedii. Jakież było jego zdziwienie, kiedy dzieweczka, zwana Soczystym Jabłuszkiem zaprosiła go do środka częstując kawałkiem ciepłej szarlotki, w której mógł aż do końca zanurzyć swój czerwony język. Przyjemność skończyła się jednak, kiedy do chatki zawitał pijany leśniczy, który pomylił wilka, dzieweczkę i krasnale z szalonymi szopami polującymi na gorące dziewczyny w tej okolicy, strzelając na oślep razem z amorem strzałami miłości…

    https://www.facebook.com/profile.php?id=1536789872

  • http://www.facebook.com/profile.php?id=100003035453533 agnieszka

    piekna dziewczyne ubrana w czerwona bielizne i patrzaca na niego zachecajoco .wilk dal nura do dziewczyny i sie cala noc bawili:)

  • http://--- Henryka Z.

    Panieneczkę ubraną tylko w bieliznę – całą czerwoną z kapturkiem tego samego koloru na głowie. Pokazywała też śliczną bieliznę, którą niesie dla babci z gór Obsessive. Krasnoludki z obłędem w oczach przyglądali się dziewczynie i lubieżnie dotykali jej „ubranie”. Zapraszali ją na nocleg, niby w trosce, że w nocy może złapać ją zły wilk. Wtedy wilk wskoczył do chatki krasnali i krzyknął do nich „nu pagadi”, kto tu czycha na Kapturka ja ili wy?!

  • Natalia Lasek

    https://www.facebook.com/natalia.lasek2
    …gdy zobaczył, że tam stoi czerwony kapturek
    skąpo odziany jakby w… abażurek?
    figlarnie mieszając żurek
    wilk aż zaczął ostrzyć pazurek
    nagle przez okno dał nura
    aż podarł pannie kaptura
    a co było dalej? cenzura!

  • https://www.facebook.com/tomashbe Tomasz Burza

    …jak Czerwony Kapturek krząta się po izbie, w dobrze mu skądinąd znanym przebraniu Servanta, nieskromnie przy tym prężąc swoje ciało i frywolnie wypinając swoje walory ku uciesze rubasznych krasnali. Na taki obrót sprawy nawet jego wybujała wyobraźnia nie była przygotowana. „Nu pagadi, Kapturku!” – wykrzyknął ile fabryka dała i począł forsować drzwi domu krasnali, uchodzącego w całej bajkowej krainie za jaskinię rozpusty i
    hazardu, do której dostać się można było jedynie z polecenia któregoś z krasnali lub wygrywając wejściówki w cotygodniowych zapasach w kisielu organizowanych przez agencję Frywolne Dwórki, a których nieoficjalnym patronem i zagorzałym entuzjastą był sam wielki Książę Waligóra – człowiek o dobrej reputacji, mający jednak słabość do taniego wina i „robótek ręcznych”. Po długiej i zaciekłej walce z dębowymi drzwiami wilk wdarł się do środka i lawirując między oszołomionymi zaistniałą sytuacją krasnalami, pochwycił Kapturka oznajmiwszy: „Mój ci on…to znaczy mój ci ona…to jest…moja ci ona!, a dokonawszy swoim wyznaniem jeszcze większego wrażenia na krasnalach, wybiegł w pośpiechu z Kapturkiem na plecach, chwytając w biegu flaszeczkę bimbru lężąca przy barku, a jak wiadomo kopalnia była dla krasnali jedynie prykrywką do pędzenia trunków uważanych w Królestwie za rarytas i afrodyzjak, dzięki którym ponoć nawet posunięty już w latach król potrafił niejednej dworzance udowodnić, że stanie na wysokości zadania, co negowało prześmiewcze pogoski jakoby był pierwszym od wieków władcą, który po ukończeniu 100 lat nie dogodził kobiecie. Kapturek poczuła się jak w bajce – nie dość że jej partner był bardziej zarośnięty od paskudnego księcia Śnieżki( a taki zarost niesamowicie Kapturka kręcił) to wyszło na jaw, że od dawna kochała się w wilku, a opowieści babci o jego niesłychanym wigorze jeszcze bardziej podniecały płomień jej miłości.

  • bruneteczka01

    …że owy Czerwony Kapturek razem z krasnalami ubranymi wyjątkowo kuso(sama nie wiem czemu)razem wspólnie,jednym posuwistym ruchem popycha jedno łóżko do drugiego tak,że powstało wspólne łoże mogące pomieścić Kapturka,Krasnali,Wilka i Babcię,jako miły przerywnik.Wilk z zaciekawieniem przysunął się bliżej okna bo wiedział,że szykuje się niezłe widowisko,w końcu Kapturek ma ognisty temperament i jest lekko niewyżyta,ale tego się po niej nie spodziewał.Dziewczyna zaprosiła sobie jeszcze Sierotkę Marysię i Kopciuszka,one 3 na 7 krasnali?Hmm Wilk pomyślał,że krasnale nie wydolą więc on z grubym ogonem postanowił im pomóc.I tak wszyscy razem na tym wspólnym łożu wyprawiali takie rzeczy,że aż napisano o tym Kamasutrę 😉

    LINK:
    https://www.facebook.com/bruneteczka

  • Nuneczka

    …że jego upatrzona wybranka przechadza się po stole bilardowym krasnali ubrana jedynie w skąpa bieliznę w intensywnie czerwonym kolorze. Krasnale wydawały się zachwycone, klaskały w swoje tłuściutkie i zużyte od częstej gry w pokera dłonie-a Czerwony Kapturek jak gdyby nigdy nic, słała buziaki na prawo i lewo.Wilk był tak oburzony, że jego dłuuuugi ogon zaczął żyć własnym życiem i przez zupełnie czysty przypadek wybił krasnalom okno, posyłając tym samym deszcz rozbitego szkła na głowę jednego z nich. Krasnale podniosły straszny raban, rzuciły się na biednego wilka z kilofami i zaczęły okładać jak szalone, Czerwony Kapturek wybiegł z chatki z krzykiem, wzywając pomocy piskliwym głosikiem. Awantura skończyła się przyjazdem policji, która aresztowała krasnoludki za nielegalny handel bimbrem a wilka za śledzenie i prześladowanie Kapturka, biedna dziewczyna po tym incydencie już nigdy nie ubrała czerwonej bielizny.

    Link do profilu na fb :http://www.facebook.com/ankatycinska

  • Baśka

    Gdy zobaczył tą Czerwoną Piękność -Wręcz Bóstwo bym powiedziała ! Jak chleje Wódę z gwinta w ręce trzyma fajkę i gra z 7 Krasnalami w pokera ..( Rozbieranego rzecz jasna ) Biedny zdesperowany Wilk pomyślał „ Wbiję się na tą domówkę – Jedzenie ,picie za darmo ,plus skąpo ubrany Kapturek „ Ukrył swój ………OGON i wchodzi a ,że wszyscy byli nawaleni już jak stodoła nikt go nie poznał . Po kilku godzinach był najedzony a poziom promili w jego krwi był tak wysoki , że ledwo co stał …. Więc stwierdził – „Co mi tam , zdrzemnę się na chwilkę ,a potem zabiorę się za Kapturka . Jednak gdy wstał Czerwonej piękności już nie było ,a zamiast tego koło niego leżało 7 pół nagich Krasnali ( WIDOK BYŁ PRZERAŻAJĄCY !!!!!!!!!! ) Biedny Wilk ,który już od dawna miał problemy emocjonalne ,załamał się do końca i zamiast „dobierać” się do Kapturka został zamknięty w zakładzie psychiatrycznym -Słuch o wilku z „TAAAAKIM OGONEM „ Raz na zawsze zaginął (hmmmm i nikt nie wiedział tak na prawdę dlaczego …!? ) Morał taj Bajki jest taki : UWAŻAJ Z KIM PIJESZ I GDZIE KŁADZIESZ SIE SPAĆ , BO ZA JAKIŚ CZAS SKOŃCZYSZ JAK TEN BIEDNY WILK !! 🙂

    http://www.facebook.com/barbara.grzyb.186?ref=tn_tnmn

  • Lorka

    … co dzieje się w środku chatki, która zazwyczaj kojarzyła mu się z odorem pijackiego oddechu i śpiewami po biały ranek ( gejowskiej ekipy krasnali ). Stał tak jeszcze kilka minut kiedy gałąź, na której podpierał swój dłuuugi ogon wydała ogromny trzask. Było wiadomo, że domownicy i Czerwony Kapturek go zobaczą, ale jak tu teraz uciec kiedy ogon stoi dęba, a w koło tyle krzaków? – pomyślał panicznie. Pierwsza wybiegła dziewczyna o cerze różowej jak lukier na torcie, na sobie miała pelerynę czerwoną jak jak zasłonki w sex shopie – a no właśnie miała na sobie tylko pelerynę! Na ten widok ciśnienie wilkowi tak skoczyło, że nic więcej do niego nie dochodziło – pamięta tylko ranek jak się obudził w swej norze, a na lampie wisiała ta wspomniana zasłonka i wyryte inicjały na korze… 🙂

    https://www.facebook.com/loreta.tomankiewicz?ref=tn_tnmn