
Inwencja twórcza ludzi dotycząca pomysłów na własny biznes i zarobienie sporej kasy nie zna granic, o czym mogliście się przekonać niejednokrotnie na blogu poznając bliżej takie profesje jak „pobudzacz sutków” czy tańczące stewardessy, ale tym razem pojawiło się coś niezwykłego, co wydaje się być zarówno zabawne jak i intrygujące, w zależności od tego czy… lubicie łaskotki? 🙂
Wykorzystując okazję i wielki bum na „szał ciał” czyli popyt na wszystko co dotyczy pielęgnacji ciała, ducha i psyche w ostatnim czasie wyrosło tyle salonów urody i fitness klubów ile grzybów po deszczu. Konkurują z sobą nawzajem oferując super promocje i nietypowe zabiegi takie jak czekoladowe kąpiele czy masaż aromatycznymi świecami. Na różne sposoby starają się poprawić samopoczucie klienta a przy tym zarobić całkiem niezłe pieniądze.
Pewna mieszkanka Bydgoszczy również poszukiwała pomysłu na siebie oraz swój interes i postanowiła, że będzie robiła to co potrafi najlepiej i co sprawia jej przyjemność czyli będzie… łaskotała! I tak oto powstał pierwszy w Polsce (drugi w Europie) salon profesjonalnego łaskotania i gilgotania.
Seanse odbywają się w bardzo przytulnym pomieszczeniu, udekorowanym pachnącymi świecami, które tworzą relaksujący nastrój. Klienci ubrani jedynie w ręcznik, wygodnie leżą sobie na łóżku i są łaskotani różnymi rodzajami piórek od stóp do głów. Podobno takie zabiegi odprężają, poprawiają samopoczucie oraz humor – w to akurat nie wątpię 😉
Pomysł wydaje mi się dość zabawny, ale również interesujący na tyle, że z chęcią wybrałabym się na taki seans. Jest to również świetna inspiracja jak może wyglądać gra wstępna, która przełamie łóżkową monotonię. To co – piórka w dłoń? 😉