
Nawet o tym nie wiesz, ale wiele naszych decyzji przechodzi przez… nos. Przykładamy wagę do wyglądu, dotyku, ale czy warto zastanawiać się nad tym, jak pachniemy? Warto! Dlaczego? Ponieważ zmysł powonienia jest najstarszym i najbardziej pierwotnym – to znaczy, że odpowiada za nasze najbardziej zwierzęce odruchy, w tym i namiętność. Jak dobrać zapach, by wzbudzić pożądanie?
Wywąchanie
Uczymy się zapachów już w łonie matki. Te, które znamy od najmłodszych lat są dla nas przyjemniejsze, niż te obce. Nowe zapachy staną się dla nas przyjemne dopiero po kilku „spotkaniach”.
To jednak nie wszystko. Woń może kojarzyć się nam z przyjemnymi sytuacjami i odwrotnie. Połączenia zapachowe są bardzo mocne i ciężko zmienić raz nawiązane połączenie. Dlatego to, czym pachniemy ma olbrzymi wpływ na to, jak będzie nas odbierała osoba, z którą przebywamy. Chcesz podgrzać atmosferę? Wystarczy dolać trochę oliwy do ognia – zapachowej oliwy oczywiście.
„Kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi”. Patrick SüskindJego zapach
Lubisz wąchać koszulę swojego faceta zanim wrzucisz ją do prania? Nie wstydź się. To całkowicie normalne zachowanie. Wybrałaś go również ze względu na to, jak pachnie. Nie chodzi o wodę toaletową czy drogie perfumy, ale o specjalnie wyselekcjonowaną mieszankę jego zapachów. To ona Ci zakręciła w głowie. Jak mówią badania, jest to prawdopodobnie jeden z najważniejszych powodów wyboru Tego Jedynego! Nie brzmi to zbyt romantycznie, ale ma też pozytywne aspekty. Na przykład gdy spotykamy mężczyznę, który wydaje się być idealny pod prawie każdym względem. No właśnie prawie, bo nie ma „tego czegoś”. Tym „czymś” może być zapach.
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” Coco ChanelCoś mi tu…
Zapachy, zapachami, ale gdzie tu miejsce na feromony? Mówi się o nich wszędzie i w każdym kontekście. Co to jednak takiego? To praktycznie bezwonne substancje chemiczne, które nieświadomie wysyłamy w świat, niczym znaki dymne. Są to nie tylko sygnały dla płci przeciwnej, ale i naturalne afrodyzjaki (poczują, pobudzą)! Czujesz jak Twój facet ciągle Ci się przygląda, szuka Twojego towarzystwa i nęci Cię do niegrzecznych rzeczy? Niekoniecznie to on zaczął tę zabawę. Gdy Ty spokojnie oglądałaś telewizję, Twoje ciało już wszystko mu powiedziało. Feromony dostają się do mózgu szybko i nieświadomie i wtedy już żadne słowa nie są potrzebne.
„Zapach perfum kobiety mówi o niej więcej niż jej charakter pisma” Christian DiorZamiast SPA – testosteron
Możesz usiąść wygodnie, bo to, co za chwilę przeczytasz może Cię zwalić z nóg. To jak Twój facet pachnie ma także wpływ na Twój nastrój, koncentrację, odbiór zmysłów oraz oczywiście zwiększenie libido(!). Badania wykazały więcej. Pochodne męskiego hormonu – testosteronu – zwiększają ciśnienie krwi, przyspieszają tętno oraz oddech, a dodatkowo pozytywnie wpływają na odprężenie. Co to oznacza? Że zamiast do SPA lepiej udać się w ramiona Twojego faceta. Szybciej, prościej i taniej!
„Zapach jest językiem, który nie potrzebuje słów” Jacques PolgKobiety wiedzą lepiej
Kobiety mają bardziej wyczulony węch, nie tylko na swoich facetów. Wyczują jego zapach, ale i zapach innej kobiety (Panowie, nie ma co udawać, że to pani w sklepie testowała perfumy). Warto wiedzieć, że „wywąchać” można także swój ideał! Tak, tak. Trudno w to uwierzyć, ale kobiety potrafią wywąchać idealnego faceta.
Spokojnie, nie wpadaj w panikę, jeżeli nagle zaczęło Ci się wydawać, że Twój facet „źle” pachnie. Umyj go, natrzyj go i… poczekaj. Na odbiór tego, jak pachnie Twój facet, może mieć wpływ moment kobiecego cyklu. W zależności od jego fazy – raz lepiej będzie pachniał mężczyzna, który dobrze Cię rozumie, po prostu ten, który jest taki jak Ty. Innym razem bardziej spodoba Ci się ten, który będzie idealnym ojcem dla Twoich dzieci (czyli dokładnie Twoje przeciwieństwo).
„Perfumy to niewidoczny, ale niezapomniany i niedościgniony dodatek. Są zapowiedzią przybycia kobiety, pobrzmiewają jeszcze, gdy ona już odeszła”. Coco ChanelPsik- psik
Oczywiście można trochę oszukać przeznaczenie. Są sprawdzone sposoby (znały je już nasze prababki) na podkręcenie swojej atrakcyjności. Kilka kropli olejków eterycznych uznanych za afrodyzjaki, np. olejek z drzewa ylang-ylang, podkręci atmosferę. Jest jeszcze kilka substancji, które spowodują, że jego nos (i nie tylko) oszaleje. Jaśmin, róża, piżmo – można długo wymieniać i wybierać w tych zapachach, które będą idealne.
„Ludzie bowiem mogą zamykać oczy na wielkość, na grozę, na piękno, i mogą zamykać uszy na melodie albo bałamutne słowa. Ale nie mogą uciec przed zapachem. Zapach bowiem jest bratem oddechu. Zapach wnika do ludzkiego wnętrza wraz z oddechem i ludzie nie mogą się przed nim obronić, jeżeli chcą żyć. I zapach idzie prosto do serc i tam w sposób kategoryczny rozstrzyga o skłonności lub pogardzie, odrazie lub ochocie, miłości lub nienawiści. Kto ma władzę nad sercami ludzi”. Patrick SüskindCzym więc pachnieć, żeby kusić?
Perfumy mogą być też zdradliwe. W końcu to, co dla jednych pachnie, niekoniecznie jest takie dla innych. Jest jednak kilka zasad. Jak już wcześniej pisałam lepiej nie zmieniać perfum za często. Nos jest konserwatystą. Lubi to znane. Jeżeli zdecydujemy się na zmianę, pamiętajmy o kilku zasadach. Po pierwsze, każdy człowiek posiada własną nutę zapachową i do niej powinien dobierać perfumy. Po drugie, w zależności od nacji ludzie różnie odbierają zapachy – to, co dla Europejczyka jest pięknym zapachem, dla Azjaty może być smrodem nie do zniesienia. Po trzecie, dla Francuzów najbardziej zmysłowo pachnie kobieta, która nie myje się codziennie, dlatego perfumy powinny łączyć się z naturalnym zapachem, a nie go maskować. Po czwarte, Polacy najczęściej wybierają zapachy drzewne z morską nutą, natomiast Polki preferują zapachy kwiatowe z dodatkiem cytrusowej świeżości. Po piąte i ostatnie – perfumy to druga skóra. Powinniśmy się w nich dobrze czuć!
„Suknia zdobi to, co jest na zewnątrz, perfumy są wewnętrznym wymiarem kobiecości” Jacques Polge